Otulają ciało
delikatną mgiełką, która uwodzi zmysły. Mogą być lekkie i świeże bądź cięższe i
tajemnicze. O czym mowa? Oczywiście o
perfumach. Każda kobieta je uwielbia. Przykuwają wzrok coraz to wymyślniejszymi
flakonikami, a nos coraz oryginalniejszymi zapachami. Wchodząc do drogerii widzimy setki różnych buteleczek,
z czego każda posiada inny aromat, czym więc kierować się w ich wyborze?
Po pierwsze
powinnyśmy znać różnicę między wodą toaletową, wodą perfumowaną a perfumami.
Sama nazwa „perfumy” jest dość nieprecyzyjna, ponieważ perfumami
możemy nazwać czyste perfumy, ale również wodę toaletową i perfumowaną. Niemniej
jednak różnica tkwi w stężeniu esencji zapachowej. Najbardziej intensywne są oczywiście
perfumy, które zawierają 15-40% olejków zapachowych rozpuszczonych w 90-96%
alkoholu, potem wody perfumowane 10-15% w 90% alkoholu, a na końcu wody
toaletowe 5-10% w 60-85% alkoholu.
Wyróżnić możemy również wodę kolońską ze stężeniem 3-5% esencji
zapachowej w 70-80% alkoholu i wodę odświeżającą 1-3% esencji.
Pierwsza opcja, czyli prawdziwe perfumy są
niestety dość drogie, dlatego najbardziej popularne są wody perfumowane, które
utrzymują się na skórze nawet kilkanaście godzin.
Kolejnym krokiem jest poznanie nut
zapachowych. Na pewno niejednokrotnie zauważyliście, że kiedy użyjecie perfum
mają one określony zapach, który jednak po jakimś czasie się zmienia. Wynika to
z tego że perfumy posiadają trzy nuty zapachowe, które wzajemnie się
uzupełniają. Każdy zapach to kompozycja nuty głowy, serca i nuty bazowej.
Nutę głowy można
wyczuć zaraz po otwarciu flakonu. Na skórze nie utrzymuje się długo, bo jest to
tylko od 15 min. do pół godziny. Zawiera najmniej trwałe substancje zapachowe.
Nuta serca,
inaczej nuta środkowa utrzymuje się do dwóch godzin po użyciu perfum.
Nuta bazowa,
inaczej końcowa jest najważniejsza, chociaż wyczuwamy ją jako ostatnią. Zawiera
utrwalacze, więc najdłużej, bo nawet kilkanaście godzin utrzymuje się na
skórze.
stuartbriers.com
Na pewno przed
zakupem czytamy opis perfum, z którego możemy dowiedzieć się, że np. perfumy
pachną piżmem, bądź czuć w nich nutę mimozy, czy kardamonu. Są to składniki
zapachowe. Wśród nich znajdują się również zapachy pochodzenia zwierzęcego,
które stosuje się w minimalnych ilościach, gdyż ich woń jest bardzo intensywna np.:
ambra- wydzielina z przewodu pokarmowego kaszalota,
nadaje perfumom słodką ciepłą nutę,
piżmo- wyciąg z
gruczołów piżmowca, nadający perfumom zmysłowego aromatu,
kastoreum-
substancja, którą bobry nabłyszczają swoje futro. Nadaje nieco cierpką ale
ciepłą woń.
Składników
pochodzenia roślinnego jest z kolei cała masa. Popularnie używane są np.:
bergamota-
niejadalna pomarańcza, w której jednak można wyczuć woń kwiatową,
jaśmin- krzew o
żółtych, różowych lub białych kwiatach. Daje bardzo słodki intensywny zapach,
najczęściej stosowany w perfumach dla kobiet,
paczula- inaczej
amerykańska pokrzywa. Rośnie min. w Chinach oraz Indonezji, posiada mocny,
orientalny aromat,
ylang-ylang-
kwiat przypominający orchideę pachnie delikatnie kwiatowo,
tuberoza- kwiat
dający intensywną dość ciężką woń, sprowadzany z Indii.
Kiedy już mamy mniej
więcej określoną wizję zapachu, który przypadłby nam do gustu pora ruszyć na
zakupy. Najlepiej do perfumerii wybrać się rano, kiedy nasz zmysł węchu jest
wypoczęty. Aplikujemy perfumy na przegub dłoni , chwilę czekamy, aż ulotni się
alkohol i wtedy czuć prawdziwy zapach. Nie warto testować na raz więcej niż trzech
zapachów, gdyż nasz nos będzie błędnie odczytywał kolejne zapachy. Kiedy
zdecydujemy się już na konkretny zapach zakupów możemy również dokonać przez
internet, gdzie niejednokrotnie ceny perfum są niższe niż w stacjonarnej
drogerii, np.: http://www.iperfumy.pl/perfumy/.
Moimi ulubionymi zapachami są obecnie:
Lolita Lempicka: http://www.iperfumy.pl/lolita-lempicka/lolita-lempicka-l-de-lolita-lempicka-80-ml-woda-perfumowana/
oraz Versace Crystal Noir.
Jakie są wasze
ulubione zapachy? Co stanowi wasze główne kryterium wyboru perfum?
Miłego dnia. O.
Ja kocham Versace bright crystal *.*
OdpowiedzUsuńmuszę je poniuchać :)
Usuńvery pretty! ♥ ♥ ♥
OdpowiedzUsuńSuoer post, bardzo przydatny. Pochlonelam go jednym duszkiem. Ja dopiero w tym roku doczekalam sie pierwszych prawdziwych perfum w swoim zyciu. (Sa gdzies u mne na blogu) Byly strasznie drogie i wybierane w ciemno przez mojego meza, ale tak mi pasuja, ze nie zamienie ich na zadne inne. Moja butla starczy mi chyba na kilka lat!
OdpowiedzUsuńcieszę się :)
Usuń