Właśnie odebrałam blogboxa i przedstawiam wam jego zawartość.
Kosmetyki zapakowane byłe w urocze pudełeczko. Szkoda jednak, że nie miały dodatkowych zabezpieczeń, bo róż nie przetrwał podróży :(
Oto, co znalazłam w środku:
Tusz do rzęs, eveline volumix fiberlast,
róż Ingris cosmetics kolor gloria,
podkład eveline 3w1, niestety jest dla mnie dużo za ciemny, więc nie będę mogła go używać :(
próbka kremu do stóp z delii,
dwie próbki dior multi-perfection,
fiolka ozdób do paznokci.
Autorką mojego boxa jest Marylin, z bloga: http://marilynbox.blogspot.com/, której bardzo dziękuję.
Dostałyście już swoje Boxy?
łeee szkoda tego różu :( taki ładny kolor
OdpowiedzUsuńRóż ma piękny kolor. Szkoda, że nie przetrwał :(
OdpowiedzUsuńOjj wielka szkoda, że róż nie przetrwał i kolor podkładu za ciemny. :(
OdpowiedzUsuńEch no szkoda tego różu.
OdpowiedzUsuńEch no szkoda tego różu.
OdpowiedzUsuńEch no szkoda tego różu.
OdpowiedzUsuńtuszu aktualnie używam, kupiłam go w zestawie promocyjnym w biedronce niedawno. U mnie sprawdza się całkiem nieźle. Skleja rzęsy, więc trzeba się namachać, żeby je dobrze rozczesać (przy rozczesywaniu oczywiście się osypuje niemiłosiernie), ale ostatecznie efekt jest zadowalający, jak na tusz z tej półki cenowej. Mnie przy zmywaniu troszkę szczypie w oczy, ale da się przeżyć. Życzę, żeby Tobie dobrze służył :)
OdpowiedzUsuńI szkoda tego różu :(
ło ale recenzja:) jest niezly choć: skleja rzęsy, sypie się, szczypie i trzeba sie namachac:)hihihih
Usuńszkoda różu i podkładu;/ nawet nie będziesz mogła go wypróbować jeśli jest za ciemny;/ opakowanie bardzo mi się spodobało:)
OdpowiedzUsuńAle tego różu spokojnie można przecież używać w formie sypkiej :)
OdpowiedzUsuńTusz wydaje się bardzo ciekawy :0
śliczne pudełko :) i szkoda tego różu
OdpowiedzUsuńbeznadziejny box, jak ktos moze wrzucac do boxa podklad w dodatku jak nie zna koloru, pierwsza edyca duzo lepsza. aska
OdpowiedzUsuńNo może nie przesadzajmy, bo naturalny powinien raczej każdemu podpasować. Różu szkoda, bo fajny ma kolor, ale faktycznie można używać go w formie sypkiej.No cóż Poczta Polska nie traktuje przesyłek delikatnie. Pudełko jest boskie :)
UsuńWięc to moja wina, że nie pasuje mi odcień, Marilyn? tylko autorka, przecież wie, jaki odcień wysłała,więc nie musisz pisać jako anonim.
Usuń:O to się ładnie ktoś wygadał ... ;)
UsuńMam również ten podkład, i w biedronce były tylko odcienie naturalne, ale jednak ciemne ,i nie każdemu właśnie odpowiada jego kolor.. Ja muszę go mieszać z innym..
Usuńopakowanie jest śliczne! Jeżeli chodzi o podkład zgadzam się z anonimem, jak można wrzucać podkład jeśli się nie zna odcienia? Ogólnie fajny :)
OdpowiedzUsuńoj szkoda że sie pokruszył róż
OdpowiedzUsuńSzkoda różu : /
OdpowiedzUsuńNie dziwię się, że brakuje Ci entuzjazmu. Widocznie chciano się pozbyć tych kosmetyków. A szkoda, bo nie o to chodzi w BlogBoxie
OdpowiedzUsuńnie chcę wyjść na zołzę, której nic się nie podoba, ale dobrze to ujęłaś, mam takie same odczucia.
Usuńszukałam i znalazłam pierwszego kwiatka - szkoda naszych nerwów - taki nie smak pozostaje - ale dajmy szansę, jeszcze się nie zniechęciłam do tej zabawy - ma nadzieję, że obie będziemy miały jeszcze szansę dumnie pochwalić się swoim BLOGBOXEM :)
Usuńi ja to nazwałam brakiem 'rzetelności' - mamy blogi morze informacji plus karta informacyjna no ale cóż .. życie
Żadna zołza, po prostu sama pewnie się przyłożyłaś do boxa i oczekiwałaś tego samego :)
Usuńtroszkę nie trafiony ten box ;/
OdpowiedzUsuńNo cóż, szkoda różu...
OdpowiedzUsuńróż za 3 zł i wyrzutki z zestawow z biedry? no sorry....
OdpowiedzUsuńautorka boxa nie postarała się za bardzo, a szkoda, bo idea blogboxów jest bardzo fajna
OdpowiedzUsuńtrochę lipton, ale co zrobić... :)
OdpowiedzUsuńa tak btw. to odkryłam Cię dopiero dziś i cieszę się, że się tu znalazłam! :)
Niesamowicie mi miło, dobrze, że napisałaś, bo też nie znałam wcześniej Twojego bloga, a również przypadł mi do gustu :)
Usuńja własnie tez dzięki blog boxowi odkrywam mase nowych blogów....i obserwuję tylko powiedzcie mi czemu u diabła nie moge ich dodać do blog rolla?
UsuńKolorowy Pieprz ja tez ni emoge ;/
UsuńOdysejko mam nadzieję, ze w kolejnej edycji trafisz na bardziej przykładającą sie blogerkę ;) Pozdrowionka :)
OdpowiedzUsuńtrafiłam tutaj też dopiero dzisiaj, kurcze ten box..no szału nie ma cycków nie urywa....pokruszony róż nietrafiony podkład zresztą widać, że kosmetyki skompletowane tak, żeby było i nie ważne co i jak...
OdpowiedzUsuńTemat boxa w toku i do wyjaśnienia
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że znajdzie pomyślny finał:)
o ile będzie III edycja blogboxa to Marylin już nie powinna brać w niej udziału...
OdpowiedzUsuńOdysejo, przykro mi :(
nie chciałabym dostać takiego boxa jak mam być szczera:(
OdpowiedzUsuńJa tu widzę produkty za max 20 zł a nie 40 zł , współczuję Ci to jakies nieporozumienie .
OdpowiedzUsuńDruga edycja i druga hmmm niech nazwę to taką mini aferką. Zawartośc boxa szału nie robi....Sama idea boxów tak między nami niezmiernie mi się podoba, jednak nie biorę udziału, bo boję się że jeśli ja komuś coś kupię to temu komuś to nie podpasuje albo jeśli ja się natrudze a ktoś mi przyśle za przeproszeniem jakieś buble.... Jednak nie zmieniam zdania i boxy wymyślone przez Obsession są rewelacyjnym pomysłem:)
OdpowiedzUsuńszkoda różu... ciekawe kiedy ja otrzymam swój BOX :( Już nie mogę się doczekać!!
OdpowiedzUsuńKOCHANA ZAPRASZAM CIĘ DO MOJEGO CZEKOLADOWEGO ROZDANIA!
Do wygrania słodkości od Chocolate Company : 2x Hotchocspoon i Chocbar!
http://pysiapatrysia.blogspot.com/2012/04/mam-nadzieje-ze-podoba-wam-sie-sodka.html
właśnie dlatego nie lubię inwestować w takie niespodzianki ;) wszystkie boxy mnie jakoś nie przekonują.
OdpowiedzUsuńCzekam na odpowiedź na poczcie..;)
tzn. źle się wyraziłam, ogólna idea boxów również blogboxów jest bardzo fajna, ale wolę za te pieniądze kupić sobie potrzebne mi rzeczy, kosmetyki. W boxie może trafić się wszystko, a nie wszystko może nam przypasować. No mam nadzieję, że wyprostowałam swój powyższy komentarz ;).
Usuńja też kupiłam ten tusz w zestawie w biedronce, używałam go jakieś 2 tygodnie i pierwszy raz w życiu zaczęły wypadać mi rzęsy...;/ nie jedna, czy dwie, ale cała masa..;/
OdpowiedzUsuńNiefajny blogbox :/ REgulaminowych 40 zł w nim nie ma :(
OdpowiedzUsuńDostałam dzisiaj paczkę z blogboxem od Ciebie :) Dziękuję Ci serdecznie - niespodzianki trafione w 100 % :) Właśnie siedzę i się mażę błyszczykiem i lakierem ;)
OdpowiedzUsuńNaprawdę? Bardzo się cieszę, że Ci się spodoba, mam nadzieję, że kolory trafione, bo to był ciężki wybór :D
UsuńTrafione w 10 :) hehe nie wiedziałam, że jestem takim trudnym orzechem do zgryzienia :D
UsuńPo prostu ciężko wybrać komuś nie tyle sam produkt, ale kolor błyszczyka czy lakieru to już gorzej :)
UsuńWiem, wiem ja mam nawet problem z najbliższymi osobami jeśli chodzi o tego typu prezenty :) Jutro blogbox będzie na blogu - niech podziwiają :D :)
UsuńCzekam na te dane do wysyłki... :)
OdpowiedzUsuńJuż wysyłam:)
UsuńPrzykro że dostałaś takiego blogboxa. Definitywnie widać, że to zbior produktow z promocyjnych opakowań, a róż pewnie ze współpracy z marką ingrid. W każdym bądż razie ja bym sie nie zniechecala do idei blogboxow, ponieważ po prostu zle trafilas ;/
OdpowiedzUsuńJa ogladam teraz po kolei rozne boxy i niestety twoj wypada najgorzej, wiec powinnas cos z tym zrobic. Szkoda ze osoby nie prowadzace bloga nie moga brac w tym udzial. Pozostaje nam tylko Glossybox, ktory w tym miesiacu milo zaskoczyl. :)
Rzeczywiście nie jestem zachwycona, ale ogólnie do blogboxów się nie zniechęcam.
Usuńja też tak podchodzę niech się wstydzi ten kto coś takie tworzy a nie ten co otrzymuje ;)
UsuńBlogbox? Pierwszy raz o czymś takim słyszę. Na czym to polega?
OdpowiedzUsuńna blogu pomysłodawczyni http://somethingtodoff.blogspot.com/p/blogbox-info-wszelakiej-masci.html masz wszelkie info
Usuń