11 lipca 2011

Oriflamowe zaskoczenie czyli....

Z wielką ostrożnością podchodzę do produktów avonu i oriflame. Uważam, że mają zbyt dużą ilość bubli, a zbyt mało kosmetyków chociażby takich, które warto zakupić po raz drugi. Wiem, że są zagorzałe zwolenniczki tych firm, ale ja delikatnie mówiąc do nich nie należę. Niedawno, jak wspominałam, przeprowadzałam się i jedna z moich nowych współlokatorek jest konsultantką właśnie oriflame. Przejrzałam katalog i wybrałam kilka rzeczy. Moje nadzieje nie były zbyt duże, ale odkryłam....

olejek na gorąco z kokosem i pszenicą do włosów suchych i zniszczonych. 


  
Opis:   Intensywna kuracja regenerująca do włosów suchych i zniszczonych. Dokładnie odżywia, zmiękcza i wygładza włosy, nadaje im połysk. Z olejkiem kokosowym. Stosuj raz w tygodniu lub doraźnie, gdy zauważysz, że włosy błyskawicznie potrzebują pomocy.


 Cena: 3,90 zł (w promocji)

Sposób użycia: Wrzucić tubkę na minutę do gorącej wody, nałożyć na mokre włosy (należy uważać, bo można się sparzyć)

Opakowanie: Jednorazowe, wygodna tubka z niezbyt twardego plastiku, estetycznie wykonane, miłe dla oka.

Zapach: Największy plus produktu. Zapach jest prawdziwie kokosowy. Cudowny! Całe mieszkanie pachnie kokosem. Aromat nie jest przesłodzony. Zakochałam się w tym zapachu, mam ochotę każdego dnia stosować ten olejek, aby go czuć!

Konsystencja: Mlecznobiała, niezbyt gęsta, nie jest tak tłusta, jak standardowe olejki.


W tubce znajduje się 15 ml produktu, co spokojnie starcza na użycie. Wiem, że niektóre dziewczyny mają go na dwa razy, ale ja od razu zużywam całość (włosy za ramiona). Należy zaaplikować go i trzymać minutę, po czym spłukać i umyć włosy. Ja trzymałam go jakieś 20 minut i nie myłam ich później, gdyż właśnie kładłam się spać, a włosy i tak zawsze myję rano. Obawiałam się, że włosy po nim będą oklapnięte i mocno obciążone, ale nic z tych rzeczy! Włosy są mięciutkie, sypkie, moim włosom dodał też objętości i lepiej się po nim układały. Nie wiem, jak to możliwe, ale moim zdaniem zdziałał cuda! No i ten świetny zapach! Efekt co prawda nie jest długotrwały, ale nie liczyłam na to. Moim zdaniem nie do końca jest to typowy olejek. Nie jest tłusty, w konsystencji bardziej przypomina mi jakieś mleczko. Na pewno zakupię ponownie.

4 komentarze:

  1. Dobrze wiedzieć, mnie stara wersja tego produktu nie powaliła ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Czy mogłabyś wkleić skład tego olejku? Z góry dziękuję ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja też poproszę skład, bo strasznie mnie ten produkt zaciekawił:O

    OdpowiedzUsuń
  4. Tez nie lubię tych 2 firm. Ale nad tym kosmetykiem
    sie zastanowie - dzięki i pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń