6 maja 2011

Mini Mini Haul

Nie może być tak, że idę na zakupy i wracam z pustymi rękoma. Muszę przynieść do domu, chociaż jakieś maleństwo, cokolwiek, co mogę później oglądać i czego mogę wypróbować, a już na pewno nigdy nie przejdę obojętnie obok szafy Essence, oto rezultaty:


Nail Cuticle remover gel- użyłam do tej pory dopiero raz, ale już mogę powiedzieć, że na pewno będzie wydajny (pojemność to 15ml), działa dobrze, tylko radziłabym odsuwać skórki raczej patyczkiem, niż ta końcówką, gdyż jest zbyt miękka.

Essence high shine top coat- zawsze mam problem z trwałością i odpryskiwaniem lakieru, więc mam nadzieję, że ten top coś pomoże.

Pigułki do kąpieli Dairy Fun- uwielbiam gadżety do kąpieli, po zakupie wrzuciłam je do torebki. Gdy po powrocie do domu ją otworzyłam rozszedł się intensywny zapach pomarańczy, który bardzo lubię. Super!

2 komentarze:

  1. Też uwielbiam wszelkiego rodzaju dodatasy do kąpieli :D A już najbardziej jak tworzą solidną pianę. Miłego relaksu ;)
    Buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
  2. oglądając takie gadżeciki do kąpieli zawsze żałuję, że nie mam wanny :)

    OdpowiedzUsuń