31 marca 2012

Akcja ze współpracą- sprostowanie.

Właśnie weszłam na starą pocztę i zobaczyłam, że też miałam zaszczyt dostać sławną już wiadomość:


Witam,
Dla jednej z firm kosmetycznych prowadzę projekt. Celem projektu jest rozpowszechnienie pozytywnych informacji nt. produktów Klienta. Zainteresował mnie Pani blog, który jest bardzo ciekawy i ładny, a opisy bardzo interesujące, dlatego chciałabym zaprosić Panią do współpracy przy tym projekcie.
Warunki, które muszą być spełnione przez bloggerkę, są nastęujące:
- publikacje postów o produktach: jeden produkt = jeden wpis
- publikowane tylko pozytywne opinie
- w przypadku negatywnej opinii brak publikacji na blogu, natomiast przesłanie jej na mój e-mail w wersji elektronicznej (np. w Wordzie)
- publikacja informacji wraz ze zdjęciami produktu
- wszystkie publikacje około 8 produktów kosmetycznych powinny pojawić się na Pani blogu do końca maja.

Uprzejmie proszę o informację czy będzie Pani zainteresowana taką współpracą.
Jeśli tak, bardzo proszę o podanie adresu do wysyłki oraz ilości wejść miesięcznie na Pani bloga.

Pozdrawiam serdecznie,
Koordynator Projektu 





Jak zauważyłam przyszło też sprostowanie, które publikuję, gdyż wiele osób było zainteresowanych informacją, jaka to firma strzeliła taką gafę, otóż:




Szanowna Pani,

W związku z zapytaniem o współpracę, pragnę poinformować, iż zarówno ja, jak i Pani xxxxxxxx współpracujemy z firmą EasyExpo.

Mój wcześniejszy e-mail miał na celu jedynie zebranie informacji, które z bloggerek są chętne na podjęcie współpracy z firmą kosmetyczną na podanych warunkach.
Oczywiscie nie chodzi o to, aby Pani zachwalala produkty które zupełnie nie spełnią Pani oczekiwań. W tym przypadku prosimy o niepublikowanie posta z negatywną opinią, a jedynie przesłanie jej w celu przekazania odpowienim osobom. Jeśli niepochlebne opinie będą sie powtarzać, jest to sygnał, że dany produkt musi być zmieniony, dlatego tak bardzo zależy firmie na dostarczeniu niepochlebnych opinii.
Oczywiscie może się zdarzyć, że np. zapach czy też konsystencja Pani zdaniem powinna być inna. W takich przypadkach nie ingerujemy w treść posta - zdajemy sobie sprawę z wagi rzetelności opinii o produkcie.
Z poważaniem,
xxxxxx




Kilka miesięcy temu dostałam podobnego maila, którego zignorowałam, tyle, że tam była wymieniona firma i nie była to EasyExpo... Nie wiem, o co chodzi, kolejny kwas w blogosferze.

Skomentuję to tak: nie ingerują w treść posta, ale nie można publikować niepochlebnej opinii, zdają sobie sprawę z tego, jak ważne są rzetelne opinie.
Jest mi przykro, że firmy traktują bloggerki, jako źródła darmowej reklamy, jako osoby, które żeby dostać kosmetyk za kilkanaście złotych napiszą wszystko. Mam nadzieję, że żadna z bloggerek nie zgodziła się na propozycję firmy, ceńmy się drogie Panie. 







23 komentarze:

  1. też do dostalam!
    ODMAWIAMY BLOGERKI ODMAWIAMY !!! TAKICH RZECZY!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dokładnie, o to chodzi :)

      Usuń
    2. A ja po większej wymianie zdań (a jestem nerwowa) otrzymałam taką oto wiadomość

      Szanowna Pani,

      Nie piszemy o różnych kosmetykach, a o kosmetykach tylko jednej firmy, nie jest to żaden przekręt. Szczerze mówiąc to jestem bardzo zaniepokojona tą sytuacją. Została ona już wyjaśniona przez firmę EasyExpo. Za chwilę poproszę o przesłanie maila również do Pani, aby nie było żadnych nieporozumień w tej kwestii.

      Z poważaniem,
      xxxxxxx

      Usuń
    3. ''aby nie było żadnych nieporozumień w tej kwestii.''- Cała ta akcja to jedno wielkie nieporozumienie.

      Usuń
  2. Ta odpowiedź jest żenująca tak samo, jak i propozycja współpracy

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja również otrzymałam tą propozyję i tą samą odpowiedź po mojej odmowie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Za nic w świecie -.-' Wolałabym nie współpracować z nikim, nigdy, niż dać się tak - przepraszam, muszę - kosmetycznie i blogowo zeszmacić.

    OdpowiedzUsuń
  5. pff to już robi się chore, i po prostu bezczelne :/

    OdpowiedzUsuń
  6. Do mnie nie napisali - ich szczęście :P
    Dla mnie ta cała sytuacja, to jedna wielka kpina.

    OdpowiedzUsuń
  7. no dziewczyny od razu widac jaka mamy sile przebicia cio? ok fajne te wspolprace, mozna wiecej potestowac, a noz przytrafi sie cos cio nas zauroczy, wiadomo nie wszystko pasuje do naszych potrzeb. Szanujaca sie firma placi za swoja reklame, a nie wysyla pare kosmetykow i mysli ze bedziemy skakac az do nieba,,, pisanie bloga to nasz drogocenny czas, i nie mamy zamiaru tracic go aby inni nabijali sobie kieszenie... Obled i ciagle zamieszanie z tymi wspolpracami...

    OdpowiedzUsuń
  8. też coś takiego dostałam od razu poszło do śmieci ani się z miejsca nie raczą przedstawić z firmy i jeszcze z takimi rzeczami eh .... głupich szukają czy co ????

    OdpowiedzUsuń
  9. Fajnie, że pokazałaś te wiadomości, może dzięki temu takie firmy będą poważniej traktować blogerki.

    OdpowiedzUsuń
  10. Co za &^&$^*(^@*.
    Właśnie nawiązałam pierwszą współpracę i nie do pomyślenia dla mnie takie akcje! No dajcie spokój, oni nas mają za jakieś tablice reklamujące (i to za darmo)? I te głupie tłumaczenia... to ma być fair? :/ Brrr. Niesmaczne - a to mało powiedziane.

    OdpowiedzUsuń
  11. Mogłaś się zgodzić i im nawystawiać samych negatywów, nic by Ci nie zrobili. Do mnie nie pisali, chyba wiedzą że jestem złośliwa....

    OdpowiedzUsuń
  12. O tym nie pomyślałam, ale chyba nie jestem aż tak złośliwa.

    OdpowiedzUsuń
  13. Dla mnie współpraca wogóle jest dziwna.. sory ale pisanie pozytywnych opini tylko dla kilkunastu złotych? Żałosne.

    OdpowiedzUsuń
  14. Wysyłają takie wiadomości bo zawsze gdzieś znajdą jelenia. Dobrze, że ttreści tych wiadomo ści są umieszczane na blogach, można wtedy wychwycić osobę, z nierzytelnymi recenzjami.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Dla mnie to jest zwykłe oszustwo. Bo jak się pisze to wszystko a nie tylko pozytywne opinie.

    OdpowiedzUsuń
  16. mi się już nawet tego nie chce komentować :O

    OdpowiedzUsuń