Nie tak dawno robiłam sobie porządki w kosmetykach i przy okazji zrobiłam zdjęcia swoich cieni z inglota, które bardzo lubię. Jako, że trochę już się znamy postanowiłam zaprosić was do mojej kosmetyczki....:)
Czy lubicie czytać takie posty? Czy to was interesuje? Chcielibyście zobaczyć więcej?
Bardzo ładne kolorki
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa kolekcja cieni :)
OdpowiedzUsuńniektóre kolorki sama chętnie bym przygarnęła :)
OdpowiedzUsuńz kwadratowych bardzo podoba mi się pierwszy na swatchu - to jest taki miedziany z drobinkami? czy bardziej złoty brąz ?
OdpowiedzUsuńZdecydowanie bardziej złoty brąz, nie ma w nim miedzi. :)
OdpowiedzUsuńszkoda :( szukam jakiegoś idealnego miedzianego cienia i jak na razie tylko w MACu widziałam :/
OdpowiedzUsuńBędę wdzięczna za swache tego Pierre Rene nr 38 :)
OdpowiedzUsuńdziękuję ! :D
Jak się sprawdza ten czarny z Inglota? Nie obsypuje się mocno? Możesz opowiedzieć o nim coś więcej? Pozdrawiam i dodaję do obserwowanych:0 Zapraszam też do mnie :)
OdpowiedzUsuńRudabela- cień w wyglądzie przypomina nocne niebo, jest trwały, dobrze się rozciera i łączy z innymi cieniami. Na szczęście osypuje się bardzo nieznacznie :)
OdpowiedzUsuńps Drobinki w czarnym cieniu mają odcień granatowy.
OdpowiedzUsuń