2 kwietnia 2012

Cienie Hean


Prezentuję wam dziś cienie Hean, które były zresztą moimi ulubionymi cieniami w marcu. Zapewne sporo z was je już testowało, sporo z was również je pokochało.


Cienie Hean stay on, kolory, od lewej, 501, 502 i 292 gold. 


Beautyblogs.pl

opis: Trwałe cienie do powiek o szlachetnie perłowym połysku:

- najwyższej jakość perły w otoczkach silikonowych,

- możliwość aplikacji na sucho i na mokro.
Delikatna konsystencja cienia stosowana:
- na sucho - satynowy kolor,
- na mokro - intensywny perlisty kolor.
15 najmodniejszych odcieni. 



Kolor 501 to typowa perłowa biel, idealnie sprawdza się do rozświetlania kącika oka lub pod łuk brwiowy, musimy jednak uważać, żeby nie przesadzać gdyż cienie są niesamowicie napigmentowane. Kolejny kolor, 502, to szarość połączona z delikatnym brązem, beżem. Kiedy nabierzemy bardzo małą ilość cienia kolor jest bardziej  beżowy, kiedy większą, szary. Ostatni odcień to piękne, czyste złoto, chyba najładniejsze ze złotych cieni, które posiadam.


Opakowania cieni są dosyć solidne, choć nie poddawałam ich żadnym próbom, wykonane z plastiku, nie wyróżniają się niczym szczególnym. Zamknięcie jest wygodne, nie ma trudności z dostaniem się do cienia, ale też nie musimy się martwić, że opakowanie np. podczas podróży może otworzyć się samo. 



Cienie są niesamowicie miękkie, nie kruszą się i nie osypują. Pigmentacja jest więcej niż zadowalająca. Na bazie cienie utrzymują się cały dzień bez rolowania i ścierania, nie bledną, co często mnie irytuje w tak tanich cieniach. Nie ma również problemu z ich nakładaniem i rozcieraniem. Można je nanosić na mokro i są zupełnie nie do zdarcia, nabierają wtedy bardziej metalicznego połysku.


Wydajność cieni jest bardzo dobra, szczerze powiem, że nie wiem, czy zużyję je do końca przed upływem daty ważności.


Oczywiście minusem, jak w przypadku innych kosmetyków Hean jest ich dostępność. Nie często można je znaleźć w sklepach stacjonarnych, najłatwiejszą drogą będzie zamówienie ich przez internet ze strony http://www.hean.pl/.


Cena jest niesamowicie zachęcająca, za jeden cień zapłacimy 8,99 zł.
Właśnie zauważyłam, że na stronie internetowej dostępne są również te cienie w wersji matowej, być może skuszę się na jakieś wiosenne kolory :)


Jeśli ktoś ma dostęp do tych cieni, serdecznie polecam spróbować, wydamy niewiele, a może się okazać, że znaleźliśmy swój KWC wśród cieni.

Czy wy również polubiliście je tak, jak ja?

21 komentarzy:

  1. uwielbiam je, są super, mam ten jasny odcień i jeszcze niebieski

    OdpowiedzUsuń
  2. Akurat tych kolorów nie miałam, ale za to pastelowy róż był śliczny. Są świetne!

    Zapraszam Cię na rozdanie u mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. ale bym je chciała bo widać dobra pigmentacja :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo ciekawie wyglądają te cienie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. A gdzie można dostać te cienie?
    Od Essence używam póki co jednego cieniu(jasny na łuk brwiowy, który bardzo lubię), to są dwa kolejne, więc nic nie mogę na ich temat narazie nic napisać. O jaką weryfikację obrazków Tobie chodzi u mnie?
    Podrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. żeby dodać komentarz muszę wpisać kod weryfikacyjny z obrazka, naprawdę utrudnia to sprawę , możesz to zmienić w ustawieniach: ustawienia/komentarze/weryfikacja obrazkowa zaznacz: nie :)

      Usuń
  6. świetna pigmentacja więc muszę spróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ok już widzę, że do dostania na stronie producenta ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. ja mam czwórkę Chocholate, to moje ulubione dzienne cienie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Mam kilka cieni Hean i jestem nimi zachwycona. Uważam, że są świetne :)

    OdpowiedzUsuń
  10. ja znalazłam Hean na allegro u sprzedawcy hebriza

    OdpowiedzUsuń
  11. Lubię cienie Hean. Nie mam pojedynczych, tylko paletkę HD, ale jest bardzo dobrej jakości.

    OdpowiedzUsuń
  12. Wow podoba mi się to złotko. :) Szkoda, że u mnie tak trudno je dostać... :c

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja zastanawiam się nad czekoladową paletką z Hean :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też się zastanawiam, ale przyjemniej byłoby upolować ją w jakimś sklepie stacjonarnym niż przez internet.

      Usuń