4 sierpnia 2012

Przestroga!

 Pamiętajcie, że na drodze zawsze trzeba być czujnym. Na szczęście nic nikomu się nie stało, ale strachu trochę było. Facet po prostu się zagapił i nie zdążył wyhamować. Siedziałam bez pasów na tylnym siedzeniu a znalazłam się pod siedzeniem pasażera. Nasza linea nie wygląda tak źle, ale mercedes raczej do niczego się już nie nadaje.





Nawet, jeśli wy jedziecie całkowicie zgodnie z przepisami, to ktoś może popełnić błąd. 
Czujności nigdy za wiele!

24 komentarze:

  1. Najważniejsze że nikomu nic się nie stało, ale to fakt, że jeżdżąc samochodem trzeba mieć oczy dookoła głowy i często myśleć za innych

    OdpowiedzUsuń
  2. Święte słowa, dobrze, że nic Ci sie nie stało.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jeejku.. A ty pamiętaj o zapinaniu pasów nie dobra ty ;P

    OdpowiedzUsuń
  4. Oo, ja to zawsze po tym jak siadam w samochodzie zapinam pasy ;P przestroga na przyszłość :)

    OdpowiedzUsuń
  5. nie potrafię nie zapinać pasów ;) rodzice już mi tak wpoili zapinanie pasów, że jest to pierwsza rzecz jaką zrobię po wejściu do samochodu i zawsze mam je zapięte (nawet jak siedzę z tyłu).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. z przodu zawsze mam zapięte, ale tak rzadko jeżdżę z tyłu, że po prostu się zagapiłam i nie zapięłam

      Usuń
  6. dobrze,że wszyscy bez szwanku wyszli:)

    OdpowiedzUsuń
  7. oj , dobrze że się nic nie stało

    OdpowiedzUsuń
  8. bożee:( dobrze że Ci się nic nie stało!
    ale o pasach to trzeba pamiętać;D

    OdpowiedzUsuń
  9. Całe szczęście, że nic poważniejszego się nie stało :(

    OdpowiedzUsuń
  10. o mamo dobrze że nic Ci się nie stało bez tych pasów i tylko pod siedzeniem się skończyło :)

    OdpowiedzUsuń
  11. no dobra, ale pasy to sie zapina-.-

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. teraz będę o tym pamiętać nawet siedząc z tyłu

      Usuń
  12. Miesiąc temu również miałam wypadek, nasza Skoda wyglądała tak samo jak ten Mercedes. Pasy miałam zapięte, a i tak moja głowa wylądowała na schowku.

    OdpowiedzUsuń
  13. Też niedawno miałam wypadek, oczywiście nie z mojej winy. Na szczęście się nikomu nic nie stało.

    OdpowiedzUsuń
  14. Dobrze że nikomu nic się nie stało:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Dobrze że wszyscy cali i zdrowi

    OdpowiedzUsuń
  16. też kiedyś mi najechał "na tyłek" inny samochód , nie zazdroszczę przeżyć

    OdpowiedzUsuń
  17. nie wyobrażam sobie nie zapięcia pasów to jak picie wody:P
    dobrze, że nie się nikomu nie stało!

    OdpowiedzUsuń
  18. Zawsze to powtarzam mojemu P. To że on jest dobrym kierowcą i jedzie ostrożnie nie znaczy że ten z naprzeciwka ma tak samo. Dobrze że nic poważniejszego sie Tobie nie stało, ale pasy trzeba zapinać również z tyłu.

    OdpowiedzUsuń