23 kwietnia 2012

Czekolada i makijaż dnia.


Nie raz i nie dwa pisałam wam, że kocham żele pod prysznic z tej firmy. Mowa oczywiście o Original Source. Pisałam już o nich tu, dziś przyszedł czas na zapachy, które totalnie mnie kupiły, czyli czekolada i mięta oraz czekolada i pomarańcza. 



Wersja czekolady z pomarańczą pachnie wprost obłędnie. Często porównuje się ten zapach do zapachu delicji, co jest zupełnie słuszne, bo nic lepiej nie opisze tego zapachu. Jeśli wiecie, jak pachną delicje, wiecie również, jak pachnie ten żel.

Czekolada i mięta również jest oszałamiająca. Żel pachnie identycznie, jak czekoladki z miętowym nadzieniem, pyszności :) Co ważne w obu przypadkach zapach czekolady nie jest absolutnie sztuczny!

Czego żałuję? Tego, że dość krótko utrzymuje się na skórze. W łazience również szybko znika, a szkoda, bo naprawdę chciałoby się tymi zapachami rozkoszować nieco dłuższą chwilę.





 Konsystencja czekolady i pomarańczy jest najbardziej rzadka spośród wszystkich wersji zapachowych, najlepiej używać tego żelu w duecie z myjką. Mięta jest już bardziej gęsta, wolniej spływa z dłoni i ma w opakowaniu kolor mlecznej czekolady :)

Oba żele bardzo lubię i wrócę do nich jeszcze niejednokrotnie. Na zdjęciu widzicie już jedno puste opakowanie wersji miętowej,  wersję z pomarańczą pokazywałam w ostatnim denku.

Żele często można upolować na promocji, dostępne są w rossmanie. Nie wysuszają skóry, nie podrażniają jej. Wydajność mogłaby być lepsza, ale za ten zapach przymknę na to oko. Z niecierpliwością czekam, aż w  rossmanie będą dostępne inne produkty z asortymentu firmy, możecie je obczaić na stronie http://www.originalsource.co.uk/.


Niestety mam tylko jedno zdjęcie tego makijażu. Miałam ochotę na coś mocniejszego, mam nadzieję, że coś widać :D

Użyłam:
cień różowy i szary na dolnej powiece- paletka sleek - acid,
czarny cień inglot 61,
aqua- gel eyeliner tarte,
kępki rzęs donegal,
tusz max factor, masterpiece max.



Jak wam mija poniedziałek?

Pozdrawiam :)

30 komentarzy:

  1. Original Source BOSKO PACHNĄ ♥

    OdpowiedzUsuń
  2. ja również jestem miłośniczką tych żeli ale zapachy z czekolada z miętą mnie mi się nie podobała:) Pozdrawiam i zapraszam do siebie

    OdpowiedzUsuń
  3. Póki co miałam tylko mydło o zapachu między i drzewa herbacianego chyba z tej firmy i też pachnie jak mięta z tych czekoladek ;) Uwielbiam je <3 Żele na pewno kiedyś zakupie ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. piękny make-up :)
    odnośnie żeli Original Source to nie mogę się przekonać do mycia produktami o zapachu czekolady. czekoladę to ja lubię jeść, a nie się ją myć :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a ja nie lubię jeść, ale wąchać to i owszem :D

      Usuń
  5. Ja muszę w końcu kupić czekoladę z pomarańczą :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam takie zapachowe zele jak i makijaż różowo-czarny :P Kiedyś był to mój ulubiony :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a ja właśnie odkryłam, że nieźle się czuję w tym połączeniu.

      Usuń
    2. :P No, ma w sobie to coś :)

      Usuń
  7. nie miałam jeszcze tych żeli, bardzo mnie ciekawią
    piękny makijaż

    OdpowiedzUsuń
  8. może to dziwne, ale nigdy jeszcze mnie te żele nie skusiły :) Pewnie i na nie przyjdzie pora, ale jeszcze nie teraz ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. A moim zdaniem właśnie zapachy tych żeli są sztuczne i mnie absolutnie nie kupują. :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mi nie podpasował jeden zapach, jak kostka do wc, resztę lubię :)

      Usuń
  10. muszę spróbować bo nie miałam :) lubię ładnie pachnące żele i aby nie wysuszały, to mi do szczęścia wystarcza ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dla mnie, w przypadku żelu, zapach to najważniejsze kryterium :)

      Usuń
  11. Makijaż emejzing! :) Żele rzeczywiście są godne polecenia :)

    OdpowiedzUsuń
  12. A wiesz ja mam obsesje na temat żeli i balsamów do ciała. Tych jeszcze nie miałam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja balsamy jakoś nie teges, ale masła inna rzecz:P

      Usuń
  13. Oj taak, mięta i czekolada to prawdziwa uczta dla ciała i zmysłów :-) zapraszam serdecznie na mojego bloga, na którym już niebawem będę spełniać kosmetyczne życzenie :-) Sama wybierzesz to co chciałabyś mieć, jednak z różnych przyczyn tego nie masz lub nie możesz mieć :-)

    OdpowiedzUsuń
  14. ja lubię żele senses z Avonu:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie miałam tych żeli z avonu, ale generalnie za firmą nie przepadam.

      Usuń
  15. Mniam, mniam czekolada ♥
    Makijaż piękny!
    Pozdrawiam. :>

    OdpowiedzUsuń
  16. a właśnie skończył mi się żel pod prysznic, może właśnie skuszę się na tą czekoladę:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Właśnie niedawno odkryłam te żele w Rossmanie. Wcześniej jakoś ich nie widziałam. Na pewno kupię tą wersję z pomarańczą :) Makijaż bardzo ładny :)

    OdpowiedzUsuń